Oj boli.
Było się turlać?
Czy wszystkim mówiłam? chyba nie :/ 3 weeks on sunday - w tą niedzielę 3 tygodnie temu zjechałam po schodach. Nie, nie spadłam, zjechałam. Złaziłam na dół po telefon i mi się noga ześlizgnęła... Upadłam raczej mocno na tyłek i na tymże zjechałam pare schodków.
Mieliśmy scan - wszystko w porządku.
Kość ogonowa boli za to mocno. Lekarz powiedział, że albo jest pęknięta, albo nadwyrężona albo złamana albo wszystko - niezależnie od stanu skupienia - leczenie i gojenie jest takie samo - leczenie - brak, gojenie - ok 6 tygodni :/
We wtorek będę 10 tygodni - takich teoretycznych... jeżeli liczyć od pierwszego dnia ostatniego cyklu (dla ogólnej informacji 23.10.12...) ale dokładny scan mamy 16go stycznia. Wówczas dowiemy się dokładnie ile Blob ma tygodni.
Póki co narazie jest wszystko OK. Czekam by położna się ze mną skontaktowała, by wypełnić papiery ciążowe.
Niechce zabrzmieć niezrozumiale - ale... zapominam, że jestem zabunkrowana. W tym sensie, że jest sobie mały Blob. Bo nie w sensie robienia głupich, nieodpowiedzialnych rzeczy świadomie. Poprostu informacja jeszcze nie wsiąkła. Może dlatego, że jeszcze nie planuje. Nie surfuje po necie czytając o każdym tygodniu. Nie przeglądam "starych" rzeczy. To scared i guess?
Te brytyjskie schody zawsze mnie przerazaly -_- W przedszkolu mielismy podobne, wiele razy z nich zlecialam, obita kosc ogonowa to paskudny bol jest, a trudno sie nawet uzalac w glos, bo sie ludzie smieja XD Buziaki, Blob mial wypad na pseudo-sanki dzieki Tobie ;D
ReplyDelete