Our boy Liam

Lilypie First Birthday tickers

We remember

Lilypie Angel and Memorial tickers

Thursday 27 June 2013

zdrowa zywnosc

Moja zdrowa zywnosc nie jest zdrowa.
Fakt.
Po ostatnim scanie jest podejrzenie, ze moge miec tymczasowa ciazowa cukrzyce - stad duzy klops.
Bylismy w szpitalu przez ponad godzine, monitorowani i kloci - badanie krwi i takie tam. Dostalam do domu taki specjalny monitor, gdzie dzgam sie w paluch a potem chlapie krwia na kawalek tektury, ktory wystaje z maszyny i mierzy ilosc cukru we krwi.
Dzisiaj rano mialam zrobic dwa badania - na czczo i na po sniadaniu. Na czczo bylo 4.9 (norma) po sniadaniu 11.9 (bardzo nie norma, norma jest nie wiecej niz 7.8). Za telefon i dryndam do pani od cukrzykow. Zapytala sie, co mialam na sniadanie: moje sniadanie - przezucilam sie z brazowego chleba na pelnaziarnista granole (musli) z mysla - chelb jest bardziej niezdrowy. WROOOOOOONG!
Na sniadanie mialam granole z bananem i paroma truskawkami i niskotluszczowym jogurtem. Okazuje sie, ze dwa tosty z jajkiem sa zdrowsze niz moje sniadanie O_O Pod wzgledem cukrowym. Nie wygram. Jutro zjem te pieprzone tosty z jajkiem. A co mi tam. Musli jest nie zdrowe :/ SO BE AWARE!
not impressed

Wednesday 26 June 2013

frank

time to be frank.

Przezylam weekend - skladal sie on z gosci. Siostra mojego lubego i jej maz przyjechali w odwiedziny na weekend. Zaczelo sie od tego, ze byla zazdrosna o to, ze na urodziny Stu przyjechala Jane z Neil'em.
Mo - siostra Stu jest swego rodzaju emocjonalnym wampirem. Jest bardzo dobrym czlowiekiem, oddalaby Tobie ostatnia koszule z grzbietu. Problem polega na tym, ze wcale jej mozesz nie potrzebowac. Jest to typ osoby 'zaglaskac kotka na smierc'. Ale wytrwalam 3 dni. W miedzy czasie odmowilam przyjecie darowizn w postaci - szlafroka, kolorowej porcelanowej swini (wysokosc ok 30cm), naduzytej pizamy, recznikow kuchennych. Nie udalo mi sie natomiast powstrzymac przed daniem nam swietego mikolaja, ktory jest elektroniczny i sie rusza. W zeszlym roku dostalismy od niej metrowego mikolaja, ktory sobie poprostu stoi. Damn. Weekend byl ciezki - przez cale 3 dni zapytala sie o imiona jakie wybralismy jakies 8 razy. Glownie dlatego, ze przez te 3 dni pomiedzy soba i swoim malzonkiem obalili 3x 2l butelki wodki. Najgorsze jest to, ze jezeli ona powie lub zrobi cos glupiego, co nas moze 'zasmutkowac' konczy sie na tym, ze to my pocieszamy ja :| here is the worst - w tym roku przyjezdzaja do nas na swieta bozego narodzenia. Troche sie obawiam, jak to wszystko sie ulozy.
Ostatnim razem jak my bylismy u nich, chciala mi dac siatke majtek. Odmowilam w sposob normalny i kulturalny co nie zmienilo faktu, ze zrobilo sie jej przykro - ale na litosc boska.. Mam ciocie Terenie numer 2 tutaj. Problem lezy w tym, ze choc mowie 'Nie, nie chce tego' ona musi slyszec cos zupelnie innego. How to be more frank other than 'no, i don't want this'?! smother, smother, smother. Jak ktos chce mnie tak zadusic dobrocia wychodzi ze mnie bardzo niemila osoba - go figure.

Dodatkowo, powiedziala, ze jak otrzyma telefon ze 'RODZE!' wsiadaja w samochod i przyjezdzaja - great :|
Choc swoja nie uprzejmosc bede mogla zwalic na zmeczenie i hormony, wolalabym aby do tego nie doszlo. wish me luck

Wczoraj mielismy scan i oszacowano wage naszego malucha - tak pi razy drzwi - ok 3.8kg. DUZO. (8funtow 9 uncji) Dean jak sie urodzil wazyl 7lbs8oz (3.5kg). Po za tym jest chwilowo w pozycji 'transverse' czyli nie glowa w dol. Jezeli klops sie nie obroci lekarz powiedzial, ze bedziemy musieli rozwazyc cesarke.

Oh joy :)



Sunday 9 June 2013

coming soon :)

Indeed!
Okolo 5.5 tygodni do konca - we wtorek 11go czerwca dowiemy sie (miejmy nadzieje) dokladna date wywolania porodu. Dam znac! :)


A i sypialnia przygotowana...